Wywiad z Martinem – Dyrektorem Operacyjnym w SELLERLOGIC

SELLERLOGIC: Martin, skąd pochodzisz i co jest szczególnego w tym miejscu?
Pochodzę z Remshagen, w samym sercu powiatu Oberberg. Urodziłem się jednak w Engelskirchen – w przeciwieństwie do Remshagen, z jego 380 mieszkańcami, w Engelskirchen znajdował się szpital. Później również tam mieszkałem. Engelskirchen jest również znacznie bardziej znane. Po pierwsze, ojciec słynnego socjalisty Engelsa prowadził tam przędzalnię bawełny, a po drugie, Engelskirchen ma prawdziwe biuro pocztowe dla dzieci na Boże Narodzenie. Dzieci z całego świata mogą wysyłać swoje listy z życzeniami do Dzieciątka Jezus w Engelskirchen. W biurze pocztowym na Boże Narodzenie te listy są również odpowiadane. W końcu co roku przychodzi tam do 135 000 listów z 50 krajów. Obecnie mieszkam w pobliżu Kolonii, bezpośrednio nad Renem.

Jak opisałbyś firmę oraz produkty i swoje zadania swoim przyjaciołom?
Pracuję jako COO (Dyrektor Operacyjny) w SELLERLOGIC. Hm, rozumiem, Elevator-Pitch. Odpowiadam za dział operacyjny – obejmuje to analizę i optymalizację procesów wewnętrznych, a także działania, rozwój produktów i usług (Business Development) oraz zarządzanie zgodnością. W SELLERLOGIC pracujemy nie tylko w pionie, ale także dobrze się ze sobą łączymy, co sprawia, że działamy również w poziomie. Myślenie i działanie w silosach nie mają u nas miejsca. Oprócz moich głównych zadań wspieram również sprzedaż w zarządzaniu partnerami.
Jak trafiłeś do SELLERLOGIC?
To była bardzo zabawna historia. SELLERLOGIC poszukiwało menedżera partnerów w dziale sprzedaży. Ogłoszenie o pracę pojawiło się w internecie, przeczytałem je i – ponieważ bardzo dobrze znam osobę odpowiedzialną za sprzedaż – dla żartu złożyłem aplikację. Następnego dnia otrzymałem od niego telefon. Umówiliśmy się na spotkanie, aby omówić szczegóły możliwej współpracy. Na miejscu był również założyciel Igor Branopolski. Bardzo szybko doszliśmy do pomysłu, że możemy wspólnie zrealizować znacznie więcej, a przede wszystkim chcemy to zrobić. Tak więc czas od aplikacji z żartu do zatrudnienia był bardzo krótki. Uwielbiam takie sytuacje, a tutaj w SELLERLOGIC profesjonalizm i indywidualność idealnie się łączą.
Jakie są Twoje wrażenia z SELLERLOGIC i zespołu?
Zespół jest WSPANIAŁY! Jest bardzo dobrze zróżnicowany, rośniemy bardzo dobrze i w zdrowy sposób przedsiębiorczy. To, co wszystkich łączy, to podejście praktyczne. Każdy chętnie bierze odpowiedzialność, chętnie się uczy i to każdego dnia. W SELLERLOGIC panuje bardzo przyjazna, otwarta atmosfera z dużą interakcją i wymianą. Cały zespół ma oprócz radości z pracy bardzo wysokie wymagania profesjonalne.
Jakie są Twoje najlepsze cechy?
Ciekawość: Uczę się przez całe życie i z przyjemnością. Nic nie jest dla mnie nieciekawe. Zarówno zawodowo, jak i prywatnie szukam nowych wyzwań i próbuję wielu rzeczy.
Empatyczny gracz zespołowy: Moje motto to – nie jesteśmy samotnikami! Rozpoznawanie i wspieranie mocnych stron. Dobre wyniki zasługują na pochwałę.
Brak strachu: Często nie wiem, czego się spodziewać, ale wiem, że potrafię to zrobić. Staw czoła swoim wyzwaniom i znajdź swój sposób na ich rozwiązanie.
A teraz krótki prywatny wgląd: Co zazwyczaj robisz w wolnym czasie? Jakie są Twoje hobby?
W wolnym czasie jest wiele rzeczy, które często marnuję – z perspektywy innych. Z mojej perspektywy chodzi raczej o elastyczne podejście do czasu. Nie, na serio, lubię fotografować, edytować swoje zdjęcia, aby potem ich nie drukować i nie wieszać na ścianie. Również bardzo lubię oglądać seriale na wszystkich kanałach. A jeśli zostaje jeszcze trochę czasu, to wchłaniam dokumentacje, rzadko chodzę do kina i za mało uprawiam sport.
To, co kocham najbardziej, to woda. Im więcej, tym lepiej. Na przykład Morze Śródziemne. Wtedy pływam i nurkuję. Do tego dochodzi żeglowanie, kiedy tylko mam taką możliwość.
Czy można Cię gdzieś śledzić, na przykład na Twitterze lub Instagramie?
Oczywiście. Możecie mnie znaleźć na Instagramie pod @mrtn_ndk. Twittera używam bardzo rzadko i wtedy często tylko do przeglądania innych tweetów.
Co kupiłeś ostatnio na Amazonie?
Bardzo często kupuję na Amazonie, ponieważ uważam, że cały proces jest wyjątkowy. Z perspektywy kupującego genialny. Kiedy myślę o mojej liście życzeń, robi mi się jednak słabo. Moje ostatnie zakupy były dość nieinspirujące i dawno zapomniane. Przedłużacz USB-C do biura i dla członka rodziny dobra stara wełna na uszy. Tak, dobrze przeczytałeś, to naprawdę istnieje. Chroni uszy podczas spacerów nad burzliwym Morzem Północnym przed wiatrem i zimnem. Super produkt.
Podaj nam jedną ze swoich dziwactw.
Mogę wymienić całe trzy:
- Ciekawość – zainteresowanie wszystkim i każdym.
- Czasami raczej 120% niż 80:20.
- Miłośnik wina – piję mało, ale kupuję dużo…
Źródła obrazów w kolejności obrazów: © Zarya Maxim – stock.adobe.com